Darmowa dostawa od 50,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

RECENZJA NOSIDEŁKA KINDER HOP MULTI SOFT MĘSKIM OKIEM

2020-01-01
RECENZJA NOSIDEŁKA KINDER HOP MULTI SOFT MĘSKIM OKIEM
Z racji tego, że oboje testowaliśmy nosidło Kinder Hop postanowiliśmy, że każde z nas opisze swoje wrażenia. Zacznę z męskiego punktu widzenia :)

Na wstępie podkreślę, że osobiście wolę nosidła od chust. Nie, żeby mi się nie podobały, ale z moimi umiejętnościami manualnymi po zamotaniu Michała moglibyśmy zostać razem już na zawsze :D Dla mnie nosidła są praktyczniejsze i wygodniejsze, klik, klik i po sprawie. Miałem okazję nosić w różnych rodzajach i wariantach, więc postaram się Wam przybliżyć jak na ich tle wypada Multi Soft od Kinder Hop'a.

Wykonanie
Nosidło jest w 100% z bawełny co, jest standardem w przypadku produktów tego typu. Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że nosidło jest wykonane z materiału chustowego, tkanego splotem żakardowym. Panel jest miękki, także po regulacji wygodnie oplata biodra. Osobiście jestem zwolennikiem miękkich paneli, ponieważ odczuwam większy komfort podczas noszenia. Dodatkowo klamra zapinająca panel jest zabezpieczona przyciskiem oraz gumką. Do regulacji zostały zastosowane troczki, pasy parciane oraz klamry. O samej funkcjonalności regulacji będę pisał w dalszej części. Nosidło ma możliwość wpięcia pasów naramiennych pod kolankami dziecka przy pasie biodrowym. Jest to udogodnienie dla mniejszych dzieci, które pomaga uzyskać lekko zaokrąglony kształt pleców dziecka. Pozwala to odciążyć jego kręgosłup. W nosidle brakuje mi chociażby małej kieszonki, która zmieściłaby mały gryzak lub zabawkę. W przypadku mojej pamięci taka przypominajka byłaby sporym atutem. Udogodnieniem zdecydowanie jest kapturek trzymający główkę, gdy Maluszek zasypia. Wówczas można 'zrobić mu ciemno' i dłużej napawać się jego snem.

Wygląd
Jest ładne, szare i mi się podoba. Czego chcieć więcej? :D




Regulowanie

Pierwsza regulacja była dla mnie problematyczna i wymagała więcej pracy niż zwykle. Moim zdaniem na panelu brakuje "ściągi "z wagą dziecka i znacznika, który pokazuje do jakiego momentu ściągać. Niestety trzeba to robić na wyczucie oraz metodą prób i błędów. Jest to bardzo ważne, dla zachowania odpowiedniej pozycji dziecka, więc chcąc zrobić to dokładnie zajęło mi to dużo czasu. Przy regulowaniu pasów naramiennych i bliskości dziecka zdarzało się, że pasy parciane się zacinały i blokowały. Choć moim zadaniem jest to efekt nowości nosidła. Osiągnięcie odpowiedniej pozycji Maluszka było trudniejsze, ale rzecz jasna się udało.

Noszenie
Po regulacji byłem dosyć sceptycznie nastawiony do noszenia, ale efekt mnie niesamowicie zaskoczył. Najwyższy Trybunał Do Spraw Jakości Nosideł (syn Michał) był bardzo zadowolony z noszenia. Jedynym kryterium dla niego jest szybkość zaśnięcia. Zazwyczaj zajmuje mu to od kilku do kilkunastu minut. Tym razem było to zdecydowanie kilka minut, na tyle szybko, że musiałem go zagadywać, aby zrobić choć jedno zdjęcie. Pasy są wygodne, a ciężar dobrze rozkłada się na plecach. Przydał się kapturek, ponieważ padało.